Tradycyjnym centrum – „sercem” – każdego miasta historycznego był od wieków i jest po dzień dzisiejszy Rynek jako przestrzeń publiczna i miejsce spotkań mieszkańców. To na nim koncentrowało się życie społeczności. Tutaj też ogłaszano rozkazy królów, zarządzenia burmistrza czy uchwały rajców, handlowano, wydawano wyroki i karano winnych. Nie inaczej było w Pleszewie.
W każdym mieście jest tak, że wszystko zaczyna się na rynku i od rynku miasto zaczyna obrastać. Układ urbanistyczny Rynku w Pleszewie pozostał taki, jaki był w samych początkach miasta, a więc w czasach średniowiecza. Uwagę zwraca tu charakterystyczny, turbinowy układ ulic polegający na tym, że z każdego narożnika wychodzą po dwie ulice. Nawet niektóre nazwy ulic pozostały niezmienione od czasów średniowiecza – jak choćby ulica Kaliska czy Zamkowa. Miejsce Rynku pozostało niezmienione, ale jego wielkość już tak. W średniowieczu pleszewski Rynek był dużo mniejszy, bo i samo ówczesne miasto było przecież dużo mniejsze.
W samym centrum miasta posadowiono oczywiście ratusz. Pierwsza wzmianka o ratuszu pochodzi z roku 1501, ale prawdopodobnie istniał on już nieco wcześniej, gdyż od roku 1495 nie wymienia się już miejsca odbywania posiedzeń rady, a więc musiała się ona odbywać w tym samym miejscu. Dawny Pleszew był miastem drewnianym, a jedynie kościół farny był budowlą murowaną. Ma to kluczowe znaczenie w kontekście tragicznego wydarzenia, które miało miejsce w nocy z 9 na 10 czerwca 1806 roku. Dochodzi wówczas do pożaru, który strawił 2/3 miasta. W ciągu zaledwie dwóch nocnych godzin spłonęło wówczas 209 budynków, przestało istnieć także śródmieście z ratuszem i kościołem. Z tego wydarzenia Pleszew i pleszewianie będą powstawać przez wiele następnych lat. Ale pleszewski rynek po pożarze powstaje już w innym kształcie.
Obejrzyj video
↓→
Pleszewski Rynek
*Aby oglądać, wciśnij ikonę ze strzałką na środku powyższego odtwarzacza.